Proste
Możesz jeszcze stąd zawrócić
-nieśmiało szepnęło serce
dziś raz na zawsze wyrzucić
odpłynie jak list w butelce
Możesz już nie pytać o nic
niepewność karmić milczeniem
i strachu ogon dogonić
związać nim ciasno sumienie
Możesz też zaryzykować
-ciszę zmąciło znów serce
tylko powiedz proszę - prowadź
i nie pytaj o nic więcej...
Wtedy ja zacisnę zęby
ty rozdrapiesz starą ranę
życiu wyszarpując strzępy
dni, co wciąż są niepoznane
I zamieszkam na twej dłoni
byś mógł kochać i przebaczać
nawet jeśli kiedyś zwątpisz
nie pozwolę Ci zawracać...
Ola
|