O inspiracji
Taka pustka na przestrzeni korytarza,
rzadko się zdarza.
I właściwie czuje się trochę nieswój,nieoswojony.
Może bym się tą pustką zainspirował,
gdyby w głowie się nie kotłował,
obraz Twój rozdwojony.
Nawet bez alkoholu...
Jak u pijaka rozdwojony.
Bo i ze wspomnień i z marzeń złożony.
Znów myślę o Tobie... Siedząc na holu.
Znowu o Tobie marzę...
Co będzie gdy do Ciebie przybędę.
Jeszcze na lekcji się rozkojarzę.
I głupszy będę.
Za późno z resztą... Zgłupiałem przez Ciebie,dla Ciebie.
Je voix esclave madame.
A co mi zostąło z siebie.
To i tak Tobie dam.
Tadeusz_Gustaw
|