Wiatr przeciwności
podzielone na części myśli
nie może poskładać w całość
do kuli pamięci
rozpościera białe płótna
ustawia się dziobem do fali
niestety daremny trud
nadchodząca burza i pioruny
złowroga wichura
niszczy i rozrzuca
zbierane z takim trudem
cudowne chwile i marzenia
daleko poza zasięg wzroku
poczucie bezsilności
wyrywa z piersi oddech
ból tęsknota i cisza
wiatr ucichł – odpłynął w dal
noc zamyka oczy
budzi się nowy dzień
oby lepszy jak wczoraj
30.07 – 31.07.2012.
kazap57
|