Twoje dla mnie
wypełniłaś bezmiar pustki
swoim istnieniem
odsuwając brzemię samotności
w odległe zakątki zapomnienia
przerwałaś panującą ciszę
swoim głosem
barwiąc otaczającą szarość
nutami radosnej pieśni
rozpaliłaś wygasły płomień
swoim sercem
dostarczając żaru uczucia
w upływających chwilach czasu
jesteś moją pełnią
w każdym oddechu
i mrugnięciu powiek
wszędzie gdzie jestem
jesteś ze mną
teraz dręczące poczucie pustki
nie istnieje bo trwasz przy mnie
kłująca uszy cisza rozbrzmiewa
bo mówisz do mnie
zmarzlina z głębi duszy
roztopiona
bo jesteś we mnie
bądź także jutro
wypełniaj mnie
przerywaj ciszę milczenia
i rozpalaj aby trwało
to co jest w nas
10.03.2004.
kazap57
|