Marliny

Moje listy długie
Dla ciebie z kilogramem smutku
W dni kiedy atrament płynie jak rzeka
Wielokrotne łamię stalówki
W ulotności oddychając pustką

Zaparz świat dla mnie
Posmaruj usta marlinami
Odsącz wszystkie fusy na durszlaku
Bądź uwięź w zaparzaczce

W te dni kiedy krew płynie jak rzeka
Zwłaszcza w ciemności z piątku na sobotę
Z kolejną świadomością bezkształtu
A świat milczy

Opowiadam ci moje listy długie
Pisane kilogramem smutku
Rozkruszonymi palcami
Rozdartym sercem
Lecz ty nie rozumiesz
Milczeniem wypełniamy się co dnia
Zastygamy na zawsze za życia


Szymon22

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-03-24 18:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Szymon22 > < wiersze >
monikaszp | 2014-05-04 22:42 |
a ja jak zwykle szukam Szymona... znowu gdzieś napisałam i mi coś gdzieś wessało:((( daj znać Szymonie czy mnie jeszcze pamiętasz - bo ja nie zapomniałam....pozdrawiam ciepło!
Irmmelin | 2014-03-27 19:49 |
Ocieka aż tą tęsknotą, nwet nie wiesz jak mocno ją czuć..
kazap57 | 2014-03-25 18:53 |
tesknota otwarte serce i szczerość
Magdis | 2014-03-25 12:34 |
Szymonie, jesteś nareszcie i jak zwykle brakuje mi słów!
szybcia | 2014-03-25 10:37 |
czuć bolesną tęsknotę ***
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się