mowa dotyku
warkocz ze słów zaplotę
owinę wokół ciała
ręce przez biodra przełożę
obejmę Twoją talię
przyciągnę lekko do siebie
popatrzę w zieleni odcienie
czerwień ust znowu odkryję
zatopię się w nich
rozpłynę
poczuję ciepła wibracje
w wilgoci języka zatonę
palcami zbłądzę w podróży
wzdłuż kręgosłupa trajektorii
poczuję wtedy oddechu
ogromne przyspieszenie
spojrzę głęboko w Twe oczy
lekko już nieprzytomne
Matador
|