Słowo

I znów zza okna księżyc zagląda,
Jasnością uśmiech twój przypominając..
Kryształy w sercach naszych nie łączą się,
Bo inny zabiera uczucie twoje.
Tak szlachetnie płynę ku tobie,
Tworzę- by umrzeć zaraz.
Niewiele już wspomnień zostało,
By wypełnić życie moje..
Oddaję się tobie- piękna moja,
Grając na strunach boskiej harfy.
Piszę sercem, a natchnienie-
Zdjęciem jest twym w pamięci.
Głos twój drży w środku,
I ciepła cisza.. otula spojrzenia nasze..
Uśmiechy, i nuty białe- delikatne.
Dusza smukła tchnie za twoim dźwiękiem,
Za każdym słowem, czułym gestem,
Jak za dawnych dni- kiedy byłaś istotą ciemną,
Nieznaną mi.
Teraz krzywdzi mnie miłość,
Rzewnie zdradza mnie samego.
Wszystko co w powietrzu nade mną płynie;
Co w morzu skrzy się wzniośle;
Nad lasami raf złocistych,
Słońce, co wygrzewa słowo..
Słowo kocham- dla nas
- obce?


Kryspin

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-04-12 22:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Kryspin > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się