(Nie)śmiertelni
jak Adam i Ewa grzechem naznaczeni
burzymy spokój w swoim własnym raju
najpierw miłością zniewoleni
potem na awantury skraju
my zwykli śmiertelnicy
niesiemy krzyże swoje śmiele
jakoby wiernej służebnicy
pokazać że stać nas na tak wiele
chcemy odkupić grzechy tego świata
być bardziej oddani może nazbyt wierni
nie chcemy powielać gestów Piłata
może będziemy kiedyś nieśmiertelni
zarumienionaiwona
|