Podróż do wieczności
w kratery wulkanów wpatrzona
czuję się taka malutka
pięknem księżyca urzeczona
jak ziarnko piasku drobniutka
i czym my kochani jesteśmy
naprzeciw wielkim przestworzom
więc lepiej swe prośby zanieśmy
daleko tam ku niebiosom
może gdzieś w blasku księżyca lub
w międzygwiezdnym pyle jest tam
dla wszystkich ta wspólna świetlica
choć przez maleńką tą chwilę
razem pooglądamy gwiazdy
polećmy przez drogę mleczną
i zdobędziemy prawo jazdy
w podróż kosmiczną ta wieczną
ruszymy w galaktyk swą drogę
miniemy planety, słońca
doczekać się już dziś nie mogę
podróży naszej bez końca
i tak w tym tajemnym wszechświecie
pozostaniemy na stałe
a wszystko jak w pięknym sonecie
będzie tak boskie i trwałe
zarumienionaiwona
|