(Błękit nieba chwytam...)

Błękit nieba chwytam
w zieleń oczu głębokich
jak prawdy, które możesz odkryć
drążąc serce, jeszcze nienawiścią
tętniące.
Wzbijam się w górę,
łapię historię w płuca.
Oddycham nią.
Lecz nie nią żyję.
Zło próbuje mnie sprowadzić na ziemię.
Poluje na mnie.
Wypuściło już psy,
ale co mi mogą zrobić?
Wypuściło już rarogi,
lecz cóż mogą mi zrobić?
Strzały ostrych myśli, słów i czynów wypuściło.
Lecz co mi mogą zrobić?
Nie sprowadzą mnie na ziemię.
Mnie, wiecznego łowcy prawdy.


Chaos

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-05-25 16:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Chaos > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się