Córko, tam wciąż się pali,
światło. Spisuję testament
albo to, czego zabrakło. Czy zadbają o kwiaty, gdzie zostawić
klucze?
Mogłam się częściej uśmiechać, zrobić więcej
zdjęć. Żadnej drzazgi czy świstka nie bierz na serio. Zapomnij
o nocy, kiedy śniłaś, że jestem martwa. Nie daj się
nabrać. Wszyscy będziemy tędy wracać.
ewabb
|