Złamany

Promienie wnikają pod skórę do kości
Wewnętrznie targają uczuciowe mdłości
Trawa kołdrą dla ciała i duszy
Wodospad wspomnień sam sie ruszy
Oczy przymknięte gotowe do spania
Solą spypnięta rozkrwawiona rana
W klacie wata za bandaże robi
Na co serce bijące nigdy się nie zgodzi
Ręką twarz przykryta zasłania rzekę twarzy
Czeka człowiek marny czy coś sie wydarzy
Pod sosną w lesie szuka drugiej połowy
Lecz także z naturą szuka w piasku zgody
Pukajac w kamień slyszy głuchy odzew
Tak jak w codziennosci szuka ludzkich potrzeb
Samotny w samotności- kochany w miości
Ten jednak zmęczony szuka już nicosci


jessika

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-06-18 17:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jessika > < wiersze >
szybcia | 2014-06-19 09:22 |
samotność...i to jest właśnie piękne,że na tyle różnych sposobów można o niej pisać-ten TEMAT nigdy nie będzie oklepany-no chyba ,że dla cyników:)***
Ziela | 2014-06-18 17:55 |
Zapraszam do mojej absurdalnej rymowanki- „wolę”.
Ziela | 2014-06-18 17:53 |
Pod każdym względem dobry wiersz. Lecz temat oklepany- znany. Dlatego tylko 5=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się