Detoksykacja myśli

urodziłam się wczoraj równo o
północy
w śniegu wrażeń i zaprzeczeń
magicznego
unicestwienia realności pomiędzy
bytem
a spadaniem w otchłań snów
rozkrzyczanych
psychofonicznym posiadaniem
dźwięku

TAK!
umarłam
wczoraj
równo po północy
nieśmiało w twoich dłoniach
pełnych
zimnych nocy
co oszukały nas
swoją
obecnością


Irmmelin

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-06-26 14:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irmmelin > wiersze >
szybcia | 2014-06-27 11:53 |
bo w życiu tak już jest- rodzimy się i umieramy wiele razy ...***
Michi | 2014-06-26 23:21 |
Aż się zalogowalam, tak mnie wkurzył powyższy komentarz, szczególnie że to pierwszy wiersz od dawna jaki przeczytałam, który robi wrażenie. Nie potrafię go skomentować słowami, jakimi chcialabym, myślę że autorka zrozumie moje braki (mam nadzieję), a sama jest świadoma wartości swojego dzieła.
Wesaniusz | 2014-06-26 20:03 |
Fajne zdjęcie Autorki. Fajna rudość. Niefajny wiersz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się