Boga spotkanie z Szatanem
Po latach ciszy
Weszli na jeden szlak
Bóg Czarta wołając krzyczy
Przystań obok jak brat
Gdzieś był przyjacielu
Coś robił Szatanie
Ku Twemu zadowoleniu
Zwodziłem świat Panie
Na przeciw Twojemu dziełu
Karałem zbrodnią i łkaniem
Świt mrokiem gnałem
Siałem zarazy jak zboże
Ludzi starością orałem
Służąc Ci Boże w pokorze
hohenheim
|