Czy to przypadek

Czy to przypadek...
a może zbieg okoliczności?...
Krótka chwila by dostrzec w tłumie kogoś wyjątkowego
kogoś takiego przy kimś znajduje orzezwienie w życia gorączce...
Poznana w biegu...
I nagle pojawia się iskra miłości...
Lato gorące smarzy nasze twarze a ona się uśmiecha...
Siedzę sobie na rynku miasta na ławce i po cichu marzę...
Czy ona znów mnie w tłumie zobaczy...
Nie wie tego ile dla mnie znaczy...
Pierwszy pocałunek na ulicy gdy deszcz letni po policzku jej płynął...
Kropla wpadła za koszule...
A chwila uśmiechem zmącona...
wiem ona jest mi przeznaczona...
teraz w złości tonie
ale wiem jedno prawdziwej miłości nawet ona nie pokona, choć zabić próbuje...
miota się kłamstwem opętana...
wierzę, że kiedyś prawdę powie...
i następna wspólna niejedna chwila po nocy tej przyjdzie...


feniks

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-07-21 13:05
Komentarz autora: Pisany pod chwili wpływem...dla niej- tej przez przypadek...a może nie przypadek poznaniej na ulicy...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks > wiersze >
Ziela | 2014-07-21 18:55 |
Doceniam po długi, ale… 4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się