Piękno
Może to taniec na srebrnej polanie,
gdy płatki śniegu skrzypią białym chrzęstem.
Może to wino, kiedy się rozlewa
bujnym strumieniem na twarz i na piersi.
Może to wiatr, co przynosi z zapachem rezedy
dziecinne głosy naszych towarzyszy.
Może to odgłos dalekich tam tamów
w drgającej ziemi, rozgrzanej i wiecznej.
Może to śpiew syreni z głębin oceanu...
A może to twoja twarz pochylona nad stołem
i ujęta w ręce? Zatrzaśnięta powieką
w bladym kręgu światła.
A ja...może jestem skorupką od jajka.
Czorcik
|