Skrzydła jesieni




Jesień rozwija skrzydła samotności
Łzami maluje na rudo i złoto
Miedzią pokrywa ścieżki bezsilności
Stopy oblepia podeszczowym błotem

Jesień unosi się mgłą melancholii
Połyskuje w spiżowych oczach
Szeleści chrustem i deszczem dzwoni
Po dachu długich bezsennych nocy

Ale dopóki nić babiego lata
Snuje się w wątłym słońca promieniu
Nadzieja i wiara na moment powraca
Żeby mimo wszystko nie ulec zwątpieniu


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-09-18 09:31
Komentarz autora: ...wszystkim melancholikom ;)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
p_s | 2014-11-11 21:47 |
tak...od pierwszego wersu...do ostatniego...
lipiec | 2014-09-18 19:40 |
Uwielbiam czytać Twoje wiersze 5+
lipiec | 2014-09-18 19:31 |
Uwielbiam czytać Twoje wiersze 5+
lipiec | 2014-09-18 19:31 |
Uwielbiam czytać Twoje wiersze 5+
Cairena | 2014-09-18 15:22 |
Dziękuję, przyznaję się, że bardzo często popadam w melancholię...cudny wiersz*
Conte | 2014-09-18 11:14 |
Nadzieja... dopóki świeci słońce :)piękny wiersz
KatNa | 2014-09-18 10:52 |
oj Szybciu kochana, dziękuję za taki wiersz :)
Michal76 | 2014-09-18 10:32 |
Z każdym rokiem powraca coraz mniej "nadziei i wiary" - ale takie perełki jak ta czynią życie w miarę znośnym.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się