wyrwij Twego serca zła korzeń
Już tylko uśmiechasz się i śmiejesz się więcej,
jak dziecko stroskane, Twoje kobitko-dziewczęce serce,
I czujesz jak możesz unieść przestrzeń:
Wtulona w ramionach stworzeń,
nie chcesz już zdrad i kłamstw
''Wyrwij Twego serca zła korzeń!''
(jak wyrwiesz się z Nim ożeń)
I czujesz jak chcesz wszechświat
uniesieniem...
Wtulona w ramionach pewności
marzeniem...
Ładniejsza, Silniejsza, Piękna
w powabności...
Śmielsza łamiesz niezgodności
Nie lękasz się już miłości
Idę z Tobą, idę czuję i wiem:
-Śmiejesz się uczuciem,
Jego oddech masz na policzkach...
Śmielsze czujesz pistacji oddechy w uliczkach...
-Śmiejesz się bo kochasz go...
wdechem w bezlikach...
jesteś, chodź ze mną ze śpiewem słowika
i nawet jak płyną Twoje Łzy
skrzydlata Ty, Aniele Ty
stratocaster
|