Pytający list o miłość

Witam cię to ja, twój kochanek,
Jak się czujesz? Tak jak ja?
Tak samotnie, tak pusto, proszę przebacz mi moje bóstwo,

W sercu tyle skrywam, pytań, co przez usta mi nie przejdą,
Pisze je bo łatwiej, można płakać,

Tyle pytań, a mało odpowiedzi,
Głucha ściana, nic nie mówisz,
Za trudne pytania? Czy za proste odpowiedzi?

W sercu mam ból, i smutek, A ty?
Jem jest rozdarty, jak kotek,
Gdy biorą go, od Pokarmu matki!

Miauczę, Wciąż Miauczę, Zaś wyszczekałem pytań moc,
Pytań o miłość, pytań o nas!

Tęsknisz za mną?
Bo ja za tobą tęsknie, jak tęskni szpak!

Kochasz mnie?
Ja ciebie kocham, myśli słowa, nie opiszą tego co nie opisane,
Co w duszy mej tylko dla ciebie jest, pozostanie!

Co robisz? Ja żałuje głupich słów, kłótni i już!
Bo to było dziecinne, Kto zaczął—Szatan zaczął,
Mieszał, mieszał, jak miesza się zupę by nie przypalić,
On tak namieszał że nasz przypalił!

Zależy ci na mnie? Odpowiedz czemu płaczesz?
Mi zależy na tobie Aniołku, Bardzo!
Tak bardzo, że moje męskie łzy topią mego serca głaz,

Czy chcesz być, ze mną? Dręczę cię? Wiem że to robię,
Bo ja chce być z tobą bardzo chce!

Chcesz poczuć ust mych dotyk, by stał się erotyk?
Ja chce by moje usta po raz wtóry dotknęły ust twoich warg,
I zatańczyły tangami, taniec swoich snów- ust- warg,

Co myślisz aniołku, Co w sercu skrywasz, Jaki ból?
Ja kryłem te pytania i te odpowiedzi, teraz już wiesz, czego chce! A ty?

Czy to koniec, bycia razem? Modliszka by zaśpiewała Kaput!
Zaś ja myślę że to początek, młodej miłości,

Odpowiedz na Pytań tych list ?

PS.-Twój oddany, na zawsze Kochanek!

chłopiec o niebieskich włosach