N A L O T

Wiel­ki, czar­ny orzeł
prze­latu­je nad naszym mias­tem
i rzu­ca na nie og­romny cień,
pogrążając nas wszys­tkich w mro­ku
i wiel­kim strachu.

Cze­mu do­piero te­raz mówisz do mnie
per 'sios­tro', chłopa­ku?

Myślisz, że nag­le ci wy­baczę to,
co mi zro­biłeś i że wiel­kim strachem
swo­je ciężkie grzechy od­ku­piłeś?

Da­ruj so­bie. Ja śmier­ci nig­dy się nie bałam
i na­dal się nie boję i na­wet w jej ob­liczu
po­zos­ta­jesz w moich oczach gno­jem.

Prze­raża cię ten huk z po­wiet­rza,
bo dob­rze wiesz co się za­raz sta­nie.
Spuszczą nam tu bom­by, dra­nie.
Bom­by, które po­roz­ry­wają na strzępy
panów, dzieci, niemowlęta i pa­nie.

Jes­tem żydówką, więc bom­ba
będzie dla mnie wy­bawieniem,
bo tak czy inaczej tra­fiłabym do Aus­chwitz
a tam cze­kałoby mnie większe cier­pienie.

Straszli­we zło na­deszło.
To dru­ga woj­na i ko­niec nasze­go świata.

Os­tatnia rzecz, którą ro­bię przed śmier­cią:
uderzam cię w twarz, po­tem w nią pluję
i krzyczę: 'SZMA­TA!'.


FEMALE_CENOBITE

Średnia ocena: 4
Kategoria: Inne Data dodania 2014-10-08 09:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < FEMALE_CENOBITE > < wiersze >
FEMALE_CENOBITE | 2014-10-08 23:24 |
Wiesz, gdzie mam twoją ocenę , chłopaku...
Ja_Poeta | 2014-10-08 15:46 |
wiersz jest strasznie prosty. nie posiada jakiegoś wydźwięku, głębi. nie potrzebnie mieszasz dwa wątki, jak już to bardziej dyskretnie i więcej metafor, bo tak wyszła proza liryczna. daję 2+.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się