rozmowa w blasku świec...

Usiądź po tamtej stronie
tak samo, jak w domu siadałeś.
Wtulę się w Twoje wspomnienie.
Opowiem, co mnie spotkało.

Wiem - usłyszysz i jak wtedy,
gdy byłam jeszcze dzieckiem
cierpliwym głosem podpowiesz,
po której mam kroczyć ścieżce.

Tylko się wsłucham w ciszę,
nim knot się świecy dopali.
Wciąż jesteś mym autorytetem,
choć Cię niebiosa zabrały...


anias

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2014-11-02 22:20
Komentarz autora: to już tyle lat Tato... na zawsze pozostaniesz w mym sercu...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < anias > < wiersze >
Cairena | 2014-11-03 14:01 |
Wzruszający wiersz, łzy cisną się do oczu...*pozdrawiam
zarumienionaiwona | 2014-11-03 09:51 |
Pięknie i wzruszająco pozdrawiam +
szybcia | 2014-11-03 09:29 |
hm...zamyśliłam sie ...pięknie
kamowe | 2014-11-02 23:57 |
Bardzo emocjonalne, czytam z zapartym tchem :)
AngelEole | 2014-11-02 23:45 |
"Wtulę się w Twoje wspomnienie." - jak pięknie;)
p_s | 2014-11-02 23:13 |
taki Autorytet pozostaje na zawsze...i nie jest ważne, gdzie się w tej chwili znajduje...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się