Bezimienna
Bezdomna dziewczyna znikąd, nikt jej nie zna, nie pamięta
Bezimienna postać, nikt nie zgłosił zaginięcia
Bez przeszłości, rodziny, jakby nigdy nie istniała
Czysta abstrakcja, iluzja, nocna mara
Leży i wygląda jakby się nieśmiało uśmiechała
Przecież jest martwa... a wygląda jakby spała
Usta krwistoczerwone, twarz biała jak kartka
Włosy skołtunione jakby ktoś ją za nie szarpał
Leży brudna, naga, w jej oczach zastygł strach
Jej ciało szpecą blizny i otarcia na udach
Leży na chodniku, od godziny się nie rusza
Już nie trzęsie się z zimna, już nawet nie mruga
Ma na plecach tatuaż, kontrast dla bladego ciała
''Moje życie - złudzenie, ja - fatamorgana''
NiePamietam
|