Nieme prośby

Cuda nowe wciąż tworzymy,
jednak co dzień się gubimy
w labiryncie Minotaura,
w labiryncie bez współczucia,
gdzie bezwzględny, zmyślny Dedal
horyzonty nam ukróca.


Minos ciągle nas odurza,
mami nas, byśmy błądzili.
Kiedy duszę z mąk wracają
ciała już nie mają siły.


Wiele formy, mało treści
w katakumbach naszych myśli.
Która głowa to pomieści?
Lęk, że wszyscy stąd już wyszli.


Proszę więc o nić Ariadny!
Proszę o skrzydła Ikara!
Chce zachłysnąć się wolnością,
choćby w niebie była kara.


Proszę o słońce gorące,
tuż nad ziemią, błogie chwile,
w końcu dla tych chwil żyjemy.
Powiedz Boże, czy się mylę?


Proszę, wskaż mi cel tej drogi,
podaj powód, choć namiastkę.
Ból niemocy czują nogi,
a ja staję się pierwiastkiem.


Chaos

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-11-26 18:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Chaos > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się