Gardzę wami

Tak często dur­no­ta ze złem chodzą w parze,
prze­pełnione wszel­kim grzechem i podłością.

Rzy­gać mi się chcę na wasz wi­dok,
wy wstrętne niemil­ce,
zet­knięte z dob­ro­cią i miłością tyl­ko pop­rzez
chęć ich zniszcze­nia, krzyw­dy chęć ro­bienia
te­mu co niewin­ne i piękne,
żero­waniu na ludzkiej wrażli­wości i szydzące
podłym śmie­chem z dziec­ka cier­pienia.

Kiedy Cię widzę to mięknę, mo­ja su­niu kocha­na.
Ty da­jesz mi ra­dość od sa­mego ra­na
i nie do­puszczam do po­jawienia się
w mej głowie ta­kiej myśli, żeby kiedy­kol­wiek
na­wet naj­mniej­sza krzyw­da Ci się stała.

Może i jes­tem mała wzros­tem,
ale nig­dy we wstrętny tłuszcz
jak wy nie ob­rosnę i nig­dy, prze­nig­dy
nie będę miała z wa­mi nicze­go wspólne­go...

...wy wstrętne sa­molub­ne byd­la­ki,
nie dos­trze­gające nicze­go in­ne­go
niż żywo­ta swo­jego nik­czem­ne­go i złego.

Ra­zem z in­ny­mi piękny­mi zwierzęta­mi
z całego ser­ca gar­dzę wa­mi.


FEMALE_CENOBITE

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-01-05 14:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < FEMALE_CENOBITE > < wiersze >
Michal76 | 2015-01-05 20:32 |
Fajny.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się