Spiritum Orationis

Mój Wiel­ki Wład­co, któryś jest w Niebie,
ja dzi­siaj prośbę za­noszę do Ciebie...
Uczyń mnie mgłą nad po­nurym cmen­tarzem,
w tej chwi­li to wszys­tko jest o czym marzę.

Uczyń mnie duchem i daj mi podróże,
bo nie mam siły żywym być dłużej.
Od śniegu błyszczy twarz mo­ja bla­da
a wokół mnie spi­sek, pod­stęp i zdra­da.

Mój Wład­co je­dyny, Pa­nie Wszechświata,
ja w Ciebie wątpiłem przez wszys­tkie te la­ta.
Stra­ciłem nadzieję, lecz ją odzys­kałem
gdy błędów mych wcześniej pożałowałem.

Ty dałeś mi szansę bym od­był po­kutę,
by to stać się mogło, Ty dałeś mi skruchę.
Ma prośba do Ciebie zos­tała spełniona,
bo właśnie w tej chwi­li czuję się duchem...


Ponury_Nekromanta

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-01-05 14:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ponury_Nekromanta > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się