drzwi
dzisiaj nocą
przyszedł
do mnie
jednoskrzydły anioł
z tysięcem smutków
i miękkim
oddechem tęsknoty
otworzył
zabite deskami
wspomnienia drzwi
które zrywając się
do lotu
spadły płomieniem
wypartych pragnień
rozłożyły szary
popiół pustki
na chłodne
szkło
zza których
zawsze
wstaje jutro.
elka
|