Strateg
Nie chciałabym cię mieć na co dzień
Ale tak od czasu do czasu
Od święta
W te dni kiedy mogę mieć wolne
Od wszystkiego o czym muszę pamiętać
Nie umiałabym dzielić z tobą
Normalności w szarym kolorze
Rutyny
Gdy słońce okryte żałobą
Nie może nie widzieć czarnej godziny
Prawdziwie kochasz tylko siebie
Z wielką wzajemnością oczywiście
I szczerze
Bo ty jesteś świetnym strategiem
W codzienność z tobą tak trudno uwierzyć
szybcia
|