Wszystko zależy
Wszystko zależy, jak dalece spojrzymy,
Przez kwiaty spojone miłości rtęcią- rosą,
Goniąc spojrzenia, znad chmur krzyczących.
Wszystko zależy, jak bardzo pozwolimy,
By gałęzie cięły niebo purpurowe,
Gdzie motyl traci kolor, a woda smak,
Chociaż- przecież go ukradł
Wspomnień potok.
Wszystko zależy, czy chcemy to przeżyć,
Szaleńczy piasek, płynący w elipsie,
Kłaniający się tobie- królowej z nieba.
I dalej płynąc, czy chcemy kochać,
Być ludźmi, przeto,
Wybacz, za rany, krwawiące tęczą,
Za którą deszcz cierpi, a wiatr
Niesie w przededniu rozstania
Żałoby echo, jakby listem,
Bez adresu.
Kryspin
|