Północ
Wiesz co u mnie?
Płakałam dzis za Tobą obierając ziemniaki.
I serce moje też chyba sie obrało, ze wspomnień, niezrozumienia, mysli..
Nienawidzę Cię, za to, że nie potrafię nienawidzieć.
Za to że się przemykasz do moch snów, jako życzenie wypowiedziane po spadającej gwieździe.
Lecę w czarną dziurę swych emocji jakby rozdzielonych na was dwoje i nas dwoje.
Dochodzi pólnoc, pół... Kocham w połowie..
Czy tak można? Czy mi wolno?
Po co tak szybko?
Gdzie sie zagubiłam?
Co przeoczyłam?
Nad czym ani chwili sie nie zastanowiłam? Niech noc w całości mi odpowie !
furie_nebun
|