Wspominam, umieram.

Nie widzę już Ciebie...
Odeszłaś zbyt szybko,
Trwale zostając jednak-
W sercu moim.
Pragnę dziękować Ci,
Za każde słowo,
Modlitwy echo,
Co tak dalekie jest mi.
W otchłani zwierzeń,
Wśród ksiąg zakazanych,
Stoisz Ty.
Co noc wracasz,
Kiedy astralnie ubywam
Ze świata pojętego.
Unosi mnie ta miłość-
Siła, której nie ma.
Zatracam się pośród wód,
Płynących powoli przez ciało,
Które ze wspomnieniami umiera.
Błądzę jak zjawa, z łańcuchem u nóg,
Cierpiąc wewnątrz, rzucając w dal
Twarz Twoją.
A ona...
Jak tęcza rozbrzmiewa na sklepieniu,
Tęsknotą stręcząc.
Umieram powoli.
Więdnę bez Ciebie...


Kryspin

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2015-01-28 09:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Kryspin > < wiersze >
Ziela | 2015-01-29 21:46 |
Pierwsze wrażenie robi złe. Przepraszam za niską notę. Bardzo emocjonalny i fajny. 4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się