Siła w oceanie miłości
Schowaj mnie
głęboko w umyśle bez słów i strat
pogrążonych niewinnych oszczerstw
smutku co mam
niech to zniknie
dość tych kłamstw
dokuczliwych w codziennej samoocenie
za dnia oddech i smak bez tła
niczym obraz na ścianie
utkany szyderczym podstępem
jak łza
jak mgła
bezwstydny powściągliwy żal
Ty Kochanie
zabierz mnie stąd
na odległe zorza
plaży potajemnych marzeń
plany kiedyś te w labiryncie powieszone
dziś otwarte do naszych pragnień
na świat spójrz
mymi oczyma
trzymam się dzięki Tobie
Nie puszczaj
Anelia
|