jej portret...

nie chciała od życia wiele
wstawała wczesnym rankiem
optymizmem witała dzień
wypijała pospiesznie kawę

poprawiała delikatny makijaż
i kosmyk włosów niesforny
zabierała do pracy uśmiech
ciepłych słów pełen worek

ocierała cierpliwie łzy
dodawała słowem odwagi
pomocną dłoń w potrzebie
trzymała w niej swoje serce

po każdym upadku wstawała
skrzydła połamane wznosiła
nigdy się nie poddawała
choć czasem guza nabiła

tylko noc znała jej serce
ciszy powierzała marzenia
silna w blasku słońca
wierzyła w ludzi i szczęście


anias

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-03-08 12:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < anias > < wiersze >
Cairena | 2015-03-08 23:24 |
Odczuwam jakiś niepokój, smutek. Nie chciała zbyt wiele od życia, a jednak i tego skapił los...*
p_s | 2015-03-08 12:30 |
delikatnie i romantycznie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się