e-człowiek
Ciągle przed ekranami
Z dala od ludzi
Nie żyjemy już marzeniami
Kto nas w końcu obudzi?
Wirtualny świat
Internetowi przyjaciele
Nie widzimy swoich wad
Co tam siedzi w naszym ciele?
Nie widać już duszy
Zachowujemy się jak roboty
Rzeczywistość się nam kruszy
Na nic nie mamy ochoty
Przeglądamy różne obrazki
Czytamy bezsensowne zdania
Zakładamy maski
I zabieramy się do komentowania
Łatwiej skrytykować
Niż samemu stworzyć coś dobrego
Umiemy tylko atakować
Bo w sobie nie widzimy nic złego
Technologia kiedyś nas zgubi
Już zabiera nam człowieczeństwo
Nikt już nikogo nie lubi
To wszystko przypomina szaleństwo
Co będziemy wspominać za parę lat?
Zastanów się przez chwilę nad życiem
Dokąd zmierza ten świat?
Jest różnic między egzystencją, a byciem!
KaRcIa
|