miał być
miał być wiatrem niosącym śpiew ptaków
słońcem co kwiatom płatki rozchyla
na splątanych ścieżkach niewidzialnym znakiem
co nie pozwoli kierunki pomylić
został cieniem ukrytym za drzewem
i echem które nie odpowiada
ołowianą chmurą wróżącą ulewę
rosą co snami na rzęsach osiada
szybcia
|