(wy)mowa milczenia
zabolało jak uderzenie
dłonią w policzek
serce trzepotało
połykałam łzy
miałam nie płakać pamiętasz
zabrzmiały emocje
wymowne jak mowa ciała
krzyczała cisza
milczałam
noc zaglądała na dno serca
poranek przyniósł nadzieję
kilka znaków zaledwie
na twarzy pojawił się
uśmiech
nie potrafię już tak bez ciebie
anias
|