jesienny spacer

zaproś mnie na spacer

do środka ciepłego promienia

tam mnie rozśpiewasz, roztańczysz

wprowadzisz w horyzont różowych drzew

gdzie rozkwita świat

prószy kwiatowym zapachem

w twoich oczach zobaczę zachwyt

w sercu świecenie miłości

śpieszą się ręce, krążą oddechy

wzlatują ptaki, nachyla się słońce

coś w nas się śmieje, raduje

wierzący, kochający, szukający siebie -

to wszystko było w pogodzie lata

byliśmy w nim, staliśmy w pełni



dziś zaprosiłeś mnie na spacer

w jesienny wiatr, w kołujące liście

umilkły ptaki, pod powieką łza

na pocieszenie przyniosłeś mi w dłoniach

radość pełną lipcowego światła -

wprowadziłeś mnie do jego środka

wyśpiewałeś melodię miłości

rozpaliłeś iskierkę, która dawno wygasła

poznałam szczęście

które dotąd nie było mi znane



tworzymy siebie

w ostatnim promieniu jesiennego słońca


Irena

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2015-05-04 17:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irena > wiersze >
Ziela | 2015-05-04 21:29 |
Błędy rzeczowe, Jesień czy lato ? 4=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się