Wyruszyłem
Wyruszyłem w drogę tajemniczą ciemną
Choć młody mój duch to prosi o jedno
Gwiazdy nie bledną prawda ubrana w togę
Mi tak gra ta wieczność przygrywa stale
W drodze do Ciebie do nas
Nim złączymy swe dłonie
Ból męczy by na ziemi jak w niebie
Trafimy siebie po łuku prostym
Przetniemy swe drogi zlejemy w jedno
Dla naszych serc dla dusz spragnionych
Ciemno roztapia twoje mądre oczy
W mych myślach gro nas szczęśliwych gwiazd
Parzymy się spojrzeniami odbijamy swe oblicza
Stare ogień trawi pod nowe użyźnia
Sen nowy wytycza oddech marcowy
My środek knota - czysta pamięć
Wciąż
RadJo
|