Fala uderzeń

wokół pełno ludzi
szyba jakby za mgłą
w tej nieprzezroczytości wielkiej
czuję potrzebę nagłą

wyrzucić ze mnie ten krzyk,
myśli niepoukładane,
plany złożone w kącie
idee zrodzone na nic

bliżej - brzmi mi w uszach
choć dalej od siebie być nie mogę
bo w tym mętliku przekomarzań nie wiem
czy przyjacielem sobie czy już wrogiem

a myśli ciągły natłok,
choć nie wiem czy chcę więcej,
trafia wciąż w samo sedno
trafia mi w samo serce ..!





i mętna fala uderzeń
przenika wciąż pozbawiając wątku.
czy nadzieja nie jest w istocie
najczęściej zgubą rozsądku?


kamowe

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2015-06-25 13:07
Komentarz autora: Fala uderzeń myśli spowodowana upojeniem alkoholowym, 22.06.2015
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kamowe > < wiersze >
szybcia | 2015-06-26 16:15 |
sory- miało być Kamowe:)))hi hi
szybcia | 2015-06-26 16:14 |
ha- czasami dopiero "po pijaku" dostrzegamy pewne rzeczy...świetny wiersz Karolu*****
Ziela | 2015-06-25 16:02 |
Mocne, uczuciowe i mądre zakończenie. 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się