Obietnica
Miałem być inny
porzucić piękne słowa
o kłamliwych uczuciach.
I przez sekundę wieczności
Trwałem pewnie
w cytadeli mojej pustki.
Lecz te kilka chwil
kiedy byliśmy razem
skruszyło woli mojej granit.
A łańcuch samotności
znów pociągnął mnie
do cierpienia krynicy.
Więc jestem znów
w miejscu wyjścia
pisząc dla ciebie.
Nieistniejące wiersze
By nie prześladowała
mnie gorycz uczucia
Kłamliwie zauroczeniem zwanego.
Cichy_pan
|