Włosy

Kosmyk włosów przeszkadza mi
Kolejny raz zadając ból
Oczom spragnionym radości

Znowu szukam wodopoju
Co ugasi moje pragnienie
Nadziei

Nie widzę już
Skarłowaciowe źrenice płoną
Żarem rozpaczy

Nie ogrzeję się
Kolejnym słowem pustym
Spadającym w otchłań zgiełku

Zaskakuję, kiedy nie chcę
Kiedy pragnę zaskoczyć
Rozczarowuję

W sprzeczności koc owinięty
Krzyczę ciszą
O swojej rozpaczy

Niewdzięczność ukrywam za maską
Spokoju
nie zna mój duch

Uśmiech jest odległym wspomnieniem
Pył zmęczenia gości na mych ustach
Dając mi kolejny powód

Aby zapomnieć się
W depresji słodkich wodach
Ślepota znika

I zostaje kolejny dzień
By podbijać świat przeciętnością
Człowieka sukcesu.


Cichy_pan

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2015-08-26 00:21
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Cichy_pan > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się