Babcia

wynurzyła się z lasu poplamiona bluzka

poplamiona bluzka zaczepiająca o pokrętła
fartuch przebity kilkoma igłami

babcia
o chudych rękach
zaczepiająca o gałęzie pokrętła
stukająca w psa odwróconego do niej tyłem

sunie między koszulami
wiesza je nad kępą trawy
jak mówi najczystszą najrzadziej
rzucającą błotem


mocno wygniecione koszule
moje i jego grzebień
tyle razy przez nas zginany
obmywany przez nią na najwyższej półce


Pablo

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2015-09-06 13:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Pablo > < wiersze >
Pablo | 2015-09-06 15:44 |
AngelEole: Dzięki. Mam nadzieję że coś w tym (wierszu) jest. ;) Nigdy nie mam pewności.
AngelEole | 2015-09-06 15:29 |
Przyjemnie się czyta:) Masz talent do opisów.
p_s | 2015-09-06 13:12 |
:-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się