Kim jestem
jestem złem
jestem dobrem
śnię i marzę
a co potem
uciekam
przed sobą
tak
ukrywam się
przed swoim
cieniem
i wciąż
boję się
co będzie potem
co jest mi w końcu
pisane
Boże
gubię się
ale nie poddaje
upadam
wstaję
jak na karuzeli
zdarzeń
cofnąć się
nie da
to nie porozumienie
nie
nie boje się
walczę
życie nie daje
nic za darmo
zapłacić krwią
trzeba
aloya
|