Krzyk nocy

mrok rozłożył skrzydła
a nocy wciąż nie widać

tylko ćmy zahaczają o serce

targają struny
najgłębszych uczuć

bezlitośnie
szarpią duszę

boli

kompresem z uśmiechu
łagodzę sączącą się ranę

jak uleczyć chorą miłość
czy ktoś podpowie

błagam

ale tylko cisza
rozkłada ramiona

wierny przyjaciel

spójrz

spadła gwiazda
współbrzmienie
mrokonocy

nie rozumiem
jeszcze sensu

wiru życia który wciąga
Bóg wie
co jeszcze przede mną


aloya

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-09-11 01:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aloya > < wiersze >
kazap57 | 2015-09-12 17:15 |
spadła gwiazda współbrzmienie mrokonocy ....więcej jest takich metafor zaskakujesz - a krzyk przeraźliwy - pozdrawiam
Ziela | 2015-09-11 11:27 |
Prócz metafor urzekła mnie emocjonalność. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się