,, UROSŁEŚ W MOIM ŚNIE ,,
TY i ja w zielony ranek
zimne masz palce
Z mew wachlarzami z natchnieniem
nad rzeką …
Galaci z mokrą twarzą …zdjęcie
mojej Matki
Za gałązkami brzezin taka
prześwietlona młoda
A ty leżysz z latawcem znów
nad Aleksandrii wodami
siadasz tłumaczysz pegazy
Pociecha żem owadem pierwszy
zaś motyl karmazyn siedzi
na tomiku
to winien być jeden wiersz
Nieba nie widać tak
urosłeś w moim śnie …
Eriku …Dawidzie już
daremnie wypatrujesz
byków minejskich
Tyś mi aniołem i duchem świętym …
między morzem a morzem
Życie …
Młodsi uciekli kozim śladem
niski był stan Nilu
Odłożył biały zeszyt usiadł
i księżyc zgasł w pół mrok
Oto moja miłość do czajki
do czarnego motyla
Ariel , ariel i ciągle wiatr
porywa mi kartki
Kopytami wierzga pegaz z imienia
cały zielony od trawy .
JAG
|