Ulica
Nie wiem czy to krew
czy nachylone nad nim palmy
czy podano mu rękę
nie wiem czy go wytarto
czy zdmuchnięto z jego
śnieżnobiałej koszulki
tego robaka (który
przechodzi po nim nadal
mimo że wsunęliśmy
pod niego ręce i deski)
nie wiem czy te palmy
ogrzeją jego stopy czy
te liście go podniosą
zwiną czarne płótno
płynące w stronę twarzy
jeśli nabiorą wody ze strumyka
jeśli wypłynie biała łódź z białego rękawa
jeśli opłynie dymiącą górkę
może może
nie wiem czy ulica
czy palmy słupy pochylone
czy wystarczająco wysoko
podniosły tego chłopca
czy słońce pod lampą
to z korytarza to
dyndające nad czołem płaskie ostrze
wessało czarną chmurę
Pablo
|