Kreski i kółka

Kreski, kółka, gdzie kiedyś była głowa
otoczone bladożółtym kołnierzem

nie grzęzną w śniegu jak kij, spodnie czy zegarek
jak ta wspaniała czapka z wielkim, wypukłym wzorem

kreski, kółka
nad marynarką
fragmentem brzucha, ramienia

nad okiem, ręką

niektóre nieruchome, niewyraźne
inne czarne, buchające ogniem


kreski i kółka zamiast oczu
czasem pochyłe ale nigdy nie spadną
nie zamazały ich olbrzymy będące przy mnie
o dłoniach twardych, nie poddający się wiatrowi

kreski i kółka, które po nich zostały
po Głośnych, Szerokich, Nietuzinkowych Kometach
czekających pod schodami z naostrzonym ołówkiem

plątanina figur na drzwiach szkoły
linia na placu, jego trzy maźnięcia
wykonane w budce w absolutnej ciszy
bo ostatnim razem się nie pojawiliście


Pablo

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-09-30 18:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Pablo > < wiersze >
Pablo | 2015-10-01 17:48 |
Ziela: dziękuję bardzo.:) komentarze są dla mnie ważne.
Ziela | 2015-10-01 17:02 |
Trudny i symboliczny… 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się