nuda z bursztynem w tle


Naprzykrzał mi się brak zajęcia
jak słowa wiersza, reguła zaklęcia
jak cisza co trwa za długo
jak patrzenie za muchą
co i lezie i odlatuje i wraca choć odganiana
tyleż machnięć razami co
zamykanie oczu i otwieranie
bo nuda taka
że strach
i lenistwo
słodkie że ach…

a mucha nie wchłonięta
w kroplę żywicy sosnowej
co nie stała się bursztynem
bez pardonu i ceregieli
lezie
to po mojej nodze
to po pościeli
gramoli się po brzuchu
skąd przegnana we wzdrygnięcia odruchu
wraca na czoło
i ma ochotę na nos
bo tu pewnie bliżej moich kaprysów i foch
w końcu to noch
i muchy lubią ich towarzystwo

a mnie to wisi
jak sznur bursztynów na szyi
ot tak leniwie
od niechcenia
Właściwie to rzec by należało
Mucho! Do widzenia!
i palnąć gazetą
ale nie

co to- to nie!
za dużo byłoby do zrobienia
a dzień dziś duszny i parny
powietrze nieruchome
jak jaszczurka na moment
przed atakiem
jak spojrzenie uwieszone na sercu kata
o litość w błaganiu skazanego za marzenia
i wielki i gęste krople potu
ruszają z odsieczą przegrzanemu ciału
gdyby były sosny żywicą
stworzyłyby ze mnie bursztyn
zachwycający oko antropologów
za lat tysiąc tysięcy

i nie mam ochoty
odpędzać muchy
ta to ma szczęścia mniej lub więcej
rzecz względna i oględna
niż jej pra pra pra babka
która leząc po pniu drzewa
wlazła tam gdzie trzeba- nie trzeba
teraz i w mojej dłoni mucha w bursztynie
i na mojej nodze mucha
której nie chce się odgonić
sama odleci za chwilę
i mimo że nieróbstwo słodkie aż ach
i bezczynność i nuda że strach
znowu niepokój pod sufit odległy i głuchy
czy przetrwamy tak jak muchy


STEWCIA

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-06-18 09:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < STEWCIA > < wiersze >
Janekn | 2006-06-18 21:39 |
Stewcia to mój jest k0niec w tym portalu za dużo tu obłudy i nie...dokończę dalej nie obwinim nikogo ale takiej przykroœci nie doznałem od nikogo Tobie dam 5 ***** ale uciekaj z tego portalu bo nic dobrego Cię tu nie czeka Janekn
STEWCIA | 2006-06-18 20:53 |
twój wiersz - twoja wola! dopóki wiersz twój -jestem pokorna!
Ewawlkp | 2006-06-18 20:46 |
Zobaczę tęczę na niebie, •kiedy obeschnie moja łza. Zapomnę, że widziałam Ciebie, •Kiedy położę się do snu, nie będzie już Ciebie… Zamknę moje uczucia i schowam je dla siebie na serca dnie. Głowę mojš uniosę wysoko i spojrzę w chmury, zobaczę tam różne kontury. Obejmę moje ramiona i będę pocieszona. Kupię bukiet rumianków postawię je w kolorowym wazonie. Usišdę w bujanym fotelu i będę pocieszona. Wezmę psa na kolana i trwać tak będę do rana, •Kiedy ucichnie mój ból, •że nie ma Ciebie obok mnie…
Ewawlkp | 2006-06-18 13:36 |
Bardzo podoba mi się ten wiersz
Bazyliszek | 2006-06-18 12:22 |
Brawo, co za pomysl i wykonanie:))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się