?
Złość wpatrzona w zwątpienie
Kąsała swoim ostrym zębem tego
co się napatoczył
Czemu patrzysz tak wrednie?
Oczy masz przekrwione
Sandały za duże
Mieszasz brednie z natchnieniem
O formo!!!
Nie mieścisz się w sobie
Cóż począć
Na próżno wspinasz się
po ciałach
Są pierwsi przed tobą
Mimo ,że się ociągają
Nie zwyciężysz!
Jest jednak coś co przykuwa
zasysa i dekoruje
To słowa z serca wydobyte
to nic,że w łachmany odziane
Pięknie falują i zadziwiają
Spisane naprędce
Tak pięknie przemawiają
Tylko po co .
Lorena
|