***
spróbuj zrozumieć moje zamyślenie
tę zadumę wypisaną na twarzy
słowa schowane na dnie duszy
nie próbują nawet opuścić krtani
drży dłoń ujmująca srebrną łyżeczkę
to już dzisiaj trzecia mocna kawa
nawet nie wiem, która to godzina
pełnego niepokoju czekania
dzisiaj nie mogę zrobić nic więcej
gordyjski węzeł znowu zaplątany
bezsilna spoglądam w zapłakane niebo
odległość pokonuję myśli skrótami
w godzinie próby szukam tej siły
ciężar samotnie unieść próbuję
palcami przesuwam paciorki różańca
przepraszam cicho sercem dziękuję
wybacz że nie dość mocno kochałam
tyle słów pozostanie niewypowiedzianych
dziś ofiaruję tylko swoje zamyślenie
słowa modlitwy serca szeptami
anias
|