Zaprzepaszczone imago

pewnego dnia znikły spojrzenia
pozostały jedynie źrenice

i w lustrze już siebie nie dostrzega(m)
pod powiekami trwa niekończący się seans
o ćwiartowaniu

słowa zlały się w glosolalię
pismo zatraciło czytelność
nie rozpoznaję tego co znajome

twarze coraz bardziej przypominają
dłonie

a dłonie
oderwane od reszty ciała
wloką się w mechanicznym transie

ku ciemności sprzed zarania


Xii

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-11-25 20:35
Komentarz autora: M.H.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > < wiersze >
Lethien | 2015-12-19 21:52 |
Ostre, mocne, glebokie ... Hmmmm ....
Xii | 2015-11-27 20:58 |
Bardzo ciekawa interpretacja Michale, o wiele bardziej pesymistyczna niż to co trzepotało mi w czaszce kiedy pisałam ten utwór. Jak teraz to czytam to zdaję sobie sprawę, że brzmi to przytłaczająco, chociaż wydawało mi się, że aż tak czarno nie jest... ciekawe... Wracaj kiedy Cię najdzie potrzeba, Magdis, te zlepki liter nigdzie się stąd nie ruszają ;)
Magdis | 2015-11-27 19:22 |
,,twarze coraz bardziej przypominają dłonie'' o masakra!:) Wrócę, muszę ochłonąć.
Michal76 | 2015-11-26 11:47 |
Wyrzuciło mnie. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się